Eurojackpot: 90 000 000 zł
Lotto: 14 000 000 zł

Charakterystyka osób grających w gry liczbowe: Kto najczęściej gra, za ile, oraz w jakim wieku?

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2023, , Udostępnij:

Ponad połowa Polaków w ciągu ostatniego roku kupiła los w jakiejkolwiek grze losowej. Ponad 90 procent tej grupy wybrało Lotto. Zdecydowaną większość w grupie graczy są mężczyźni. To głównie przedstawiciele płci brzydkiej w wieku 25-34 lat oraz 45-54 lat sięgają po długopisy, by zakreślić kilka liczb na kuponie. Lotto jest najbardziej popularne w dużych i średnich miastach, liczących od 20 do 500 tysięcy mieszkańców. Na wsiach graczy jest niewielu. Być może wynika z odległości do najbliższej kolektury Lotto, może z małej zasobności portfela.

Jeśli chodzi o wykonywany zawód, to najliczniejszą grupę stanowią przedstawiciele grupy zwanej białymi kołnierzykami, słowem pracownicy biurowi, oraz wykwalifikowani robotnicy. Z rzadka w kolekturach Lotto można spotkać emeryta albo studenta. Wyraźnie rysuje się też zależność skłonności do gier losowych i posiadanego wykształcenia. Liczby na kuponach najczęściej skreślają ludzie mogący się pochwalić średnim wykształceniem. Największym sceptycyzmem, co wielu może zaskoczyć, charakteryzują się ci, którzy mogą się pochwalić tylko podstawowym wykształceniem.

Dlaczego biedniejsi obywatele grają cześciej w Lotto?

Dlaczego biedni wydają więcej na kupno losów niż ich bogatsi i lepiej wykształceni rówieśnicy? Choć naukowcy społeczni zgadzają się ogólnie, że istnieje odwrotna zależność między pozycją społeczno-ekonomiczną, a wzorcami gry w totolotka (głównie częstotliwość), istnieje debata na temat czynników powodujących skłonność do hazardu. Korzystając z danych z ankiet próby reprezentatywnej na poziomie krajowym, badano trzy socjologiczne podejścia – struktury socjologiczne, kulturowe i strony społecznościowe – w celu wyjaśnienia, dlaczego biedni grają w Lotto. Przywołując tzw. teorię biasu poznawczego, stwierdzono, że gra z rówieśnikami, poziom wykształcenia i samoocena ubóstwa społecznego mają silne efekty na częstotliwość gry w Lotto. Czynniki kulturowe, jak wynika z badania, odgrywają znacznie mniejszą rolę.

Milenialsi nie kupują zakładów Lotto

Loterie w USA od niedawna raportują poważny problem. Według ich danych, młodzi ludzie, głównie urodzeni po 2000 roku nie grają tak dużo na loterii jak ich starsi rówieśnicy czy rodzice. W ostatnim roku wzrost sprzedaży wyniósł 9% w porównaniu z rokiem 2015. Jednak w grupie grając jest coraz mniej ludzi do 30 roku życia.

Liderzy rynku gier, które generują 80 miliardów zysku w USA, czyli więcej niż sprzedaż biletów do kin czy na koncerty (łącznie) mają poważny problem. Powód jest nieznany. Młodzi ludzie natomiast argumentują, że zakłady są drogie i nie ma sensu wyrzucać pieniędzy na coś co jest w 100% przypadkowe.

Młodzi ludzie wolą grać na zakłady sportowe czy w pokera. Obie opcje są bardziej nowoczesne i interaktywne. W efekcie tylko 1/3 młodych Amerykanów przyznała, że zakupiła kupon na Lotto. Zupełnie odwrotna sytuacja jest w grupie wiekowej 50 do 64 lat.

Źródło: Dlaczego biedni grają w Lotto: socjologiczne podejście do wyjaśniania gry w loterie oparte na klasach społecznych, https://finanse.wp.pl/kto-gra-w-lotto-6114839997920897a


Komentarze:

Komentować mogą zalogowani użytkownicy.

Rejestracja | Logowanie [w MENU]


Dodaj komentarz
Anuluj