Kumulacja Lotto: 6 000 000 zł
Kumulacja Eurojackpot: 500 000 000 zł

Oszustwa podatkowe za pomocą zdrapek w USA

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2015, , Udostępnij:

Nasi przyjaciele zza oceanu znaleźli kreatywny sposób na uniknięcie płacenia podatków. Było to po części spowodowane dopuszczalnością przez prawo rozliczania niewygranych zdrapek. W związku z tym pojawił się czarny biznes polegający na odsprzedaży zdrapek.

Gracze w stanach zjednoczonych wymyślili sposób jak pokryć swoje wygrane za pomocą zużytych, niewygranych zdrapek. zdrapki lotto przykładowo o wartości 1000 dolarów mogą pokryć należny podatek za wygrane loteryjne w wysokości także 1000 dolarów. Stosują to jako pewnego sposobu zabezpieczenie za niezapłacone podatki w przypadku kontroli. Proceder umożliwiły oferty sprzedaży starych zdrapek na serwisach aukcyjnych w internecie nie tylko, gdzie za grosze można kupić warte o wiele więcej zdrapki bez wygranych, a więc i bez należnego podatku.

Przykładowo jeden z takich kreatywnych "przedsiębiorców" sprzedał zdrapki warte 10 000 $ za 500 %. Jego reklama mówiła wprost o zabezpieczeniu na podatek. Sprzedawcy przekonywali, że teoretycznie nie jest to niezgodne z prawem i w taki sposób można wykazywać stratę i unikać podatku. Sprawa jest dość śliska i urzędy skarbowe już zainteresowały się tym procederem, twierdzą, że nie można tak robić i osoby te będą miały problemy.

O pierwszym tego typu postępowaniu słyszano już w 1985 roku. Phillip Cappell wygrał wtedy 2,7 mln $ w loterii stanu Massachusetts. Jego księgowy jak i on sam wykazali się chciwością i postanowili w zeznaniu wykazać 65 000 dolarów straty za rok podatkowy. W tym momencie namierzył to urząd skarbowy. Para cwaniaków potrzebowała wtedy jakoś wykazać stratę i udało im się pożyczyć losy warte 200 000 dolarów. Była to taka ilość zdrapek, że trzeba było je zapakować na ciężarówkę przy udziale kilku osób. Oczywiście panowie zostali skazani na pobyt w więzieniu za swój czyn uznany za defraudację.

Zasada podatkowa w stanach w tym wypadku mówi, że jeżeli wygrasz 10 000 $ i stracisz 1000, to wtedy płacisz podatek dotyczący tych 9 000 $ dolarów. Ludzie często są zdeorientowani jak powinni to interpretować i to prowadzi do nadużyć. Chodzi o to, że pojawia się pomysł aby zdobyć więcej niewygrywających kuponów, aby wykazać swoją przegraną i tym samym zmniejszyć podatek do zapłacenia. Jednak jak wytłumaczyć poborcy podatkowemu, że posiada się karton zdrapek z drugiego końca Ameryki? Jak widać, są poszlaki, aby znaleźć takich nieuczciwych graczy, gotowych na umilenie sobie życia i sprawienie dodatkowej nagrody.

Rzecznicy prasowi loterii twierdzą, że te wykroczenia nie są nagminne, ponieważ ludzie boją się kontroli, i tego, że nie będą jak mieli potwierdzić własności kuponów (w USA w przeciwieństwie do UE powszechne są transakcje gotówkowe), co więcej trzeba pamiętać o ich archiwizowaniu. Problem w pewnym sensie pozostaje bo, jak informuje Lotterypost.com po wysłaniu zapytania do urzędu w tej sprawie otrzymano odesłanie do strony internetowej, która nie wyjaśnia spornych kwestii.

Źródło: lotterypost.com


Komentarze:

Avatar użytkownika rafal_kurz
rafal_kurz02.08.2016 13:13:04

Zdrapki odliczane od podatku? LOL ci Amerykańce

Komentować mogą zalogowani użytkownicy.

Rejestracja | Logowanie [w MENU]


Dodaj komentarz
Anuluj