Eurojackpot: 250 000 000 zł
Lotto: 10 000 000 zł

Badanie obala mit, że to biedni kupują najwięcej zakładów Lotto


Opublikowano: 27.07.2016,

Za sprawą specjalnej ankiety poznano zachowania graczy, którzy lubią gry losowe, głównie Lotto i jego odmiany. Ankieta została przeprowadzona w USA, a niektóre wnioski są zaskakujące. Przede wszystkim obalono mit, że to biedni grają najwięcej.

Środowiska antyhazardowe często wskazywały, że lotto wyciąga z najbiedniejszych kieszeni ostatnie grosze. Łudzi się Graczy wielkimi wygranymi, które ciężko zdobyć. Okazało się że nie ma jednak żadnej dysproporcji w tej grupie społecznej w porównaniu z innymi.

Prawie połowa Amerykanów przyznaje, że w ciągu ostatniego roku nabyła kupon na loterię. Dane są podobne do lat poprzednich (np. 2007 czy 2003 r.). Jednak w porównaniu z danymi z 1996 r. okazuje się, że mniej osób gra w ogóle o jakieś 7%. Dzieje się tak mimo poszerzania ofert gier w wielu stanach.

Dokładne wnioski na temat odwrotu Amerykanów od Lotto nie są możliwe do wyciągnięcia po jednej ankiecie. Rozwój internetowego hazardu może być jedną z przyczyn. Ankietyzacja Graczy, której wyniki przedstawiamy miała miejsce od 14 do 23 lipca.

Biedniejsi i mniej wyedukowani obywatele grają rzadziej w Lotto

Bardzo powszechną opinią jest ta, że loterie są zbyt atrakcyjne dla biednych osób. Kuszą one wielkimi wygranymi, które są wyjątkowo pożądane przez ludzi dysponujących mniejszą ilością gotówki. Czy rzeczywiście biedni ludzie wydają ostatni grosz na kupon Lotto? Ostatni grosz, za który można zrealizować codzienne potrzeby w postaci posiłku czy środków higieny?

No nie. Chociaż w przypadku Amerykanów ich niższa klasa społeczna nie do końca oznacza biedę. Wśród mniej zarabiających średnia sprzedaży kuponów to ok. 40%. To oznacza, że tyle osób kupiło przynajmniej jeden w ciągu roku. I mimo, że dla Polaków ta grupa nie jest biedna to w USA mowa o najmniej zarabiających. Wśród zarabiających więcej popularność zakładów to 56%. To tak zwana klasa średnia. Najwięcej zarabiający kupują przynajmniej jeden w 53% przypadków.

Różnice zauważono też w poziomie wyedukowania grup. Najwięcej grają ci, którzy skończyli wyższe uczelnie. Ludzie z niższymi świadectwami grają, o dziwo mniej. Różnice są kilkuprocentowe.

Zostaje jeszcze kwestia szczerości. Badania przeprowadzone w przeszłości pokazały, że bardziej wyedukowane osoby chętniej przyznawały się do hazardu.

Na czym polegała ankietyzacja

Badanie zostało przeprowadzone drogą telefoniczną na próbce 1025 osób. Próbka ta odzwierciedlała społeczeństwo USA i pochodziła ze wszystkich 50 stanów. Szacuje się że margines błędu to +- 4% przy 95% pewności.


Komentarze:

Avatar użytkownika franciszek2
franciszek22016-08-02 12:05:23

Przydałoby się takie badanie w Polsce, wydaje się że wyniki mogą być zgoła inne

Komentować mogą zalogowani użytkownicy.

Rejestracja | Logowanie [w MENU]


Dodaj komentarz
Anuluj