San Francisco w Kalifornii - szczęśliwy mężczyzna stał się milionerem po niedawnej wygranej na loterii. Nie byłoby może w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wygrał po raz drugi w ciągu roku.
53-letni Frank mówi, że to kwestia "głupiego" szczęścia. Dzięki niemu wygrał 5 milionów dolarów ze zdrapki lotto, którą kupił 14 miesięcy po ostatniej dużej wygranej wartej 100 tys. $. Poprzednia wygrana była z zupełnie innej gry losowej. Dużą wygraną trafił dzięki zakupowi kilku kuponów zdrapek w lokalnym sklepie z alkoholem. Zadziałała tu dźwignia prawdopodobieństwa - jeśli często grasz to czasem musisz coś wygrać. Akurat jemu udało się wygrać wszystko.
Teoretycznie jego szanse na ponowną wygraną były już małe. Dodatkowo fakt, że wygrał w tej samej kolekturze nie pomagają. Oznacza to, że mimo wszystko miał dużo szczęścia.
Po zakupie zdrapek nie ma w zwyczaju ich drapania. Zamiast tego od razu skanuje, żeby sprawdzić wygraną. Był zszokowany kiedy zobaczył, że wygrał miliony. Był zszokowany bo stało się to w tym samym miejscu, gdzie ostatni - w jego mniemaniu nie mogło się to dziać, to mógł być sen. Musiał zadzwonić do kilku znajomych żeby go uspokoili. Wszyscy go pytali jak udało mu sie znowu wygrać - ale on tego nie wie.
Pieniądze w jego życiu pojawiły się w idealnym momencie. Poprzednią wygraną przeznaczył na organizacje wesela. Teraz pieniądze przydadzą się, aby kupić dom. Jego wiek też już mu nie pozwala na huczne zabawy dlatego resztę pieniędzy przeznaczy na samochód i jakąś wycieczkę.
Komentarze:
Komentować mogą zalogowani użytkownicy.Rejestracja | Logowanie [w MENU]
Dodaj komentarz
Anuluj