Kiedy szef policji z Georgia'i przeglądał nagrania z ukrytej kamery w jednym ze sklepów był zdumiony tym co zobaczył.
Pracownica sklepu z lekami byłą podejrzewana o kradzież pieniędzy z kasy. Kamera pokazała proceder zakupu losów loteryjnych za pomocą kradzionych pieniędzy. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie.
Podejrzana sprytnie kasowała zarobki sklepu z rejestru i za te pieniądze kupowała zdrapki lotto. Zdrapywała losy, wypłacała sobie wygrane i kontynuowała "zabawę".
W rezultacie zaginęło od około 7 do 10 tys. dolarów. 51-letniej pracownicy zostały postawione zarzuty kradzieży i oszustwa.
W raporcie policji można przeczytać: "przez kilka dni dochodzenia oglądałem jak kobieta otwiera sklep, włącza systemy zarządzające płatnościami i zaczyna grać na loterii..".
Podczas dochodzenia zauważono też oznaki tego, że dwie inne kobiety tam pracujące miały coś z tym wspólnego. Jak się okazało one też podbierały pieniądze, ale nie wiedziały nic o sobie.
Jedna z kobiet przyznała się do procederu trwającego trzy miesiące. Inna powiedziała, że kradła od miesiąca.
Proceder został namierzony ponieważ loteria poinformowała sklep, że w ich placówce sprzedaje się znacznie więcej losów niż w innych pobliskich kolekturach.
Komentarze:
Komentować mogą zalogowani użytkownicy.Rejestracja | Logowanie [w MENU]
Dodaj komentarz
Anuluj