Wokół Lotto narosło wiele mitów. Niektórzy knują teorie spiskowe, zapominając o elementarnych zasadach rachunku prawdopodobieństwa i zapisanego w statusie Totalizatora Sportowego założenia o niezależności i losowości wyników. Lotto jest grą losową, w pełnym tego słowa znaczeniu. Niektórzy zakup kuponów Lotto nazywają płaceniem podatku od marzeń. Cóż, kto choć raz nie pomyślał o tym, że mógłby zgarnąć miliona w totka?
Mam jednak wrażenie, że większość informacji krążących w publicznym obiegu jest w dużej mierze wyssanych z palca. Dlatego dzisiaj przedstawię Ci kilka ciekawostek, które być może brzmią jakby były wyssane z palca, ale jednak takie nie są. Gotowy?
Czy zdawałeś sobie sprawę z tego, że…:
a) trzydziestego marca 1994 roku liczba trafionych „szóstek” wynosiła 80
b) jeden człowiek mógł dwukrotnie w swoim życiu krzyknąć „trafiłem!”, gdy skreślone przez niego cyfry pokrywały się w 100% z tymi wylosowanymi. Tak, jedna osoba dwukrotnie trafiła „szóstkę” i to w odstępie kilku tygodni. Po raz pierwszy 26 sierpnia 1995 i po raz drugi 6 września 1995
c) kilkukrotnie w historii Totalizatora Sportowego gracz nie zgłosił się po swoją wygraną. Rok temu ktoś nie zgłosił się po nagrodę pieniężną w wysokości siedemnastu milionów złotych?
Komentarze:
Komentować mogą zalogowani użytkownicy.Rejestracja | Logowanie [w MENU]
Dodaj komentarz
Anuluj