Eurojackpot: 45 000 000 zł
Lotto: 18 000 000 zł

Uwaga na oszustów loteryjnych z Jamajki


Opublikowano: 30.05.2016,

Oszuści działający w internecie, poprzez telefony oraz listy działają od dłuższego czasu pod przykrywką loterii rozdającej wygrane. Długo trwający i trudny do namierzenia proceder spowodował już utratę majątku kilkunastu osób z całego świata.

Najwięcej kosztuje on Amerykanów, których upatrzyli sobie oszuści. W Polsce o tego typu oszustwie słyszy się rzadziej, ale nie wiadomo czy nie przybierze na sile. W Ameryce ludzie tracą miliony dolarów rocznie. Oszuści znaleźli sobie wiele kanałów działania, a do tego są w stanie nawet włamać się do komputerów osobistych by zatrzeć ślady.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ich targetem są ludzie starsi, którzy najmniej mogą sobie pozwolić na utratę oszczędności. Jedna z osób poszkodowanych, która nie ujawnia tożsamości postanowiła opowiedzieć swoją historię.

Starsza pani pewnego dnia dostała profesjonalnie napisany list na drogim papierze z oryginalnymi logami loterii Lotto. Z treści listu wynikało, że wygrała ona 2 miliony dolarów. List był bardzo autentyczny i uwierzyła w niego, szczególnie że takie pieniądze ustawiłyby ją do końca życia.

Ale oczywiście w tym wszystkim był haczyk. Żeby otrzymać wygraną oszuści chcieli od niej 7 400 $ na pokrycie podatków, procesu przyznawania nagrody i inne wydatki. Pani posłusznie wysłała pieniądze, ale swoich milionów już nigdy nie zobaczyła. Zamiast tego rozdzwoniły się telefony z prośbami o dodatkowe opłaty.

Oszuści są na tyle bezczelni, że przez telefon potrafią tytułować się nawet ministrem skarbu. Policja na całym świecie próbuje walczyć z tym przestępczym procederem i przestrzega, że dalekie miejsce zamieszkania oszustów nie będzie problemem w wydaleniu i skazaniu.

Niektóre przypadki były tak ciężkie, że skończyło się samobójstwem poszkodowanego. Alberto w ciągu kilku lat wysłał dziesiątki tysięcy dolarów oszustom, mamiony wielką wygraną i luksusowym samochodem, który miał być podstawiony prosto pod jego drzwi. Po jednym z kolejnych telefonów zabił się. Policja przestrzega by nie wierzyć w żadne wygrane, od których trzeba zapłacić podatek z góry.


Komentarze:

Komentować mogą zalogowani użytkownicy.

Rejestracja | Logowanie [w MENU]


Dodaj komentarz
Anuluj