Dużo szczęścia miał Nowojorczyk, który zakupił kupon zdrapkę wartą 7 mln $. Gracz ten na co dzień jest barmanem, i nie mamy wątpliwości, że teraz może wypić na cześć swojej wielkiej wygranej.
Michael Moriarty, barman z Bronxu wygrał równowartość ok. 26 mln złotych. Po prostu kupił jeden kupon zdrapkę "Cash Blowout" (dostępna w USA) koło pralni, kiedy czekał na swoje ubrania. Teraz planuje wydać dużą kwotę na sprzęt wędkarski, a może sobie pozwolić na to jak nigdy. Wygrana była dla niego bardzo przytłaczająca, nie wyobrażał sobie, że zwykły człowiek może tyle wygrać. Ale tak jest zazwyczaj w loteriach: wygrywają zwykli ludzie, którzy zagrają raz do roku, a nie koniecznie ci, co grają codziennie.
Ludzie mówią mu, że to karma. Zazwyczaj jest bardzo uprzejmy dla ludzi i los mu to wynagrodził. On w swojej wypowiedzi dla mediów zaznaczał jednak, że na co dzień nie robi nic nadzwyczajnego. Jest po prostu uprzejmy i robi swoją robotę, za co mu płacą. Barman ma już 56 lat i ta jedna decyzja o kupieniu przypadkowego kuponu zmieni jego życie na zawsze.
Nie mniej emocji po sprawdzeniu kuponu było podczas odbierania nagrody. Na widok 7 milionów dolarów ugięły się pod zwycięzcą nogi. Moriarty jest ojciem trójki dzieci i od 40 lat pracuje jako barman. To dobry moment, żeby z kolegami wznieść szklankę.
Trzeba przyznać, że jego koledzy z pracy byli bardzo profesjonalni i ucieszyli sie z wygranej. Moriarty po prostu wydawał im się najlepszą możliwą osobą do wybrania przez los do wynagrodzenia z ich grona.
Źródło: https://www.irishcentral.com/news/community/bronx-irish-bartender-wins-7-million-lottery-scratch-off-prize