Miejsce akcji to Chicago. W sprawie chodzi o sensacyjne oświadczenie patologa, który twierdził, że jeden z milionerów Lotto (Powerball) został otruty cyjankiem.
Urooj Khan, 46-letni biznesmen, który wygrał milion dolarów w loterii Powerball w Chicago, zmarł nagle w 2012 roku, zanim zdążył odebrać swoją wygraną. Początkowo medycy stwierdzili, że przyczyną śmierci były naturalne przyczyny. Jednak brat Khana, o imieniu Imtiaz, nie mógł pogodzić się z tą diagnozą, zwłaszcza że śmierć Khana zbiegła się w czasie z jego wygraną w loterii.
Na prośbę Imtiaza, patolodzy przeprowadzili dodatkowe badania toksykologiczne, które wykazały, że w krwi Khana znajdowały się ślady cyjanku. Te odkrycia doprowadziły do otwarcia śledztwa w sprawie zabójstwa Khana. Niestety, pomimo upływu pięciu lat od jego śmierci, śledztwo nie przyniosło żadnych konkretnych wyników i nikt nie został oskarżony o jedno z najdziwniejszych morderstw w Chicago w ostatnich latach.
Po śmierci Khana, jego córka z poprzedniego małżeństwa, Jasmeen, opuściła dom rodzinny i zamieszkała z siostrą Khana i jej mężem. Jasmeen obecnie studiuje na Loyola University Chicago. Ponieważ Khan nie pozostawił testamentu, rodzina toczyła spór o jego majątek w sądzie spadkowym w hrabstwie Cook, zanim doszło do porozumienia. Córka Khana otrzymała kilka kondominium o łącznej wartości około 250 000 dolarów i jedną trzecią wygranej w loterii, około 140 000 dolarów. Jego wdowa zatrzymała pralnie chemiczne o wartości nieco ponad 1 milion dolarów i dwie trzecie wygranej w loterii, około 280 000 dolarów.
Sprawa śmierci Urooj Khana pozostaje niewyjaśniona, a jego rodzina nadal czeka na odpowiedzi, które mogą nigdy nie nadejść.
Źródło: https://www.chicagotribune.com/news/breaking/ct-cyanide-poisoning-death-lottery-winner-met-20170725-story.html