Kumulacja Lotto: 5 000 000 zł
Kumulacja Eurojackpot: 500 000 000 zł

Czy polityków lepiej losować niż wybierać?

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2015, , Udostępnij:

Czy Lotto zamiast komisji wyborczej to dobry pomysł? Czy losowanie wyborcze byłoby uczciwe i dobrze reprezentowało wolę obywateli?

Wielu z nas zastanawia się jaki to wszystko w ogóle ma sens i czy pojedynczy głos ma jakiekolwiek znaczenie. Oczywiście nasze preferencje co do kandydata są znaczące i mają sens ponieważ w ogólnym ujęciu pokazują kto ma największe poparcie. Jednak do pełnej czystości odwzorowania tego czego chcą mieszkańcy kraju potrzebna jest duża frekwencja, najlepiej 100 procentowa. W innych przypadkach gdy jeden z kandydatów dostanie 50% głosów, ale do głosowania przystąpi tylko połowa uprawnionych to można powiedzieć, że dostał tylko poparcie 1/4 społeczeństwa...

W starożytnych Atenach polityków wybierano losowo!

Ale wróćmy do losowania. Pomysły, aby wybierać polityków do rządu za pomocą losu nie są odosobnione i mają swój początek już w antyku. W ateńskiej demokracji czymś podobnym do sejmu była Rada Pięciuset. Spośród kandydatów do tego urzędu losowano 1000 wybrańców, a potem 500. Reszta była zmiennikami. Co ciekawe losowanie urzędników to nie tylko wymysł dawnego świata, australijscy naukowcy wyszli z taką propozycją dość niedawno.

Plusy i minusy losowego wyboru w polityce

Plusem byłoby to, że (gdyby zachować równą ilość kandydatów wśród partii) to każda z nich miałaby podobną ilość w zasiadających w parlamencie. Dobry generator losowości spowodowałby, że z grubsza podział by był równomierny, jednak odchyłki nie wskazywałyby na oszustwo! Problemem jest to, że obecnie politycy zdają się nie dbać o potrzeby ludzi i nie są ze sobą zgodni w głosowaniach nawet jeśli się ze sobą zgadzają. Równomierny rozkład mógłby spowodować chaos i niemoc ustawodawczą.

Czy losowanie byłoby uczciwe

Przy obecnym poziomie rozwinięcia technologii nie ma powodów, aby wątpić w możliwość wygenerowania losowych liczb. Każdy z kandydatów miałby swój przypisany numerek jak kulki w lotto. Potrafimy obecnie generować w pełni losowe liczby na podstawie zdarzeń fizycznych. Jest to np. generator oparty na szumie atmosferycznym, który jest nieprzewidywalny i całkowicie przez to losowy. Innym jest kwantowa nieoznaczoność.

Prezydenta lepiej wybrać samemu (nielosowo)?

Czy w takim wypadku nie lepiej jednak losować podczas wyborów? W przypadku prezydenckich i tak mogą być dwie tury przy zbyt niskiej ilości głosów na kandydata, więc nie ma obawy o aż taki wpływ niepewności. Jako, że prezydent ma niewielką moc ustawodawczą, a dużą reprezentatywną dla kraju i kandydatów jest mniej niż do sejmu, może zostańmy przy standardowym sposobie wyboru.

Źródło: https://www.smh.com.au/politics/federal/imagine-a-democracy-built-on-random-selection-not-election-20160418-go8orz.html


Komentarze:

Komentować mogą zalogowani użytkownicy.

Rejestracja | Logowanie [w MENU]


Dodaj komentarz
Anuluj