Kradzież zdrapek w Żorach

Do tej kuriozalnej sytuacji doszło 19 marca w Żorach. Jeden z klientów popularnego sklepu Żabka postanowił przywłaszczyć sobie opakowanie zdrapek lotto. Pomijamy motywy takiego zachowania, ale czy pieniądze z kradzionych zdrapek w ogóle da się wypłacić?

Do kradzieży doszło około godziny 18 w jednym ze sklepów na ulicy Wodzisławskiej. Złodziej ukradł zdrapki lotto o wartości 637 złotych, kwalifikuje się więc to jako przestępstwo. Czy warto dla takiej kwoty narażać swoje dobre imię? Szczególnie, że zdrapkę z wygraną trzeba okazać przy wypłacie. Tu powstaje pytanie czy każda zdrapka ma swój unikalny kod kreskowy. Jeśli tak to śledczy raczej nie będą mieli problemu z namierzeniem sprawcy, wystarczy w systemie zaznaczyć trefne zdrapki. Nawet jeśli kody kreskowe nie są unikalne (dość prawdopodobne), to zdrapka ma swój unikalny numer seryjny. Problemem może być jedynie określenie informacji, które ze zdrapek zostały zrabowane. Być może wszystko jest ewidencjonowane w sklepie i złodziej nie ma szans na wypłatę? Czyżby taki szybki skok na kasę okazał się bezsensowny? Nie gratulujemy głupiego pomysłu na wzbogacenie się...