Do takiego wniosku doszło dwóch złodziei, którzy okradli w czerwcu kolekturę na Służewcu w Warszawie. Postanowili oni zrabować automat do wydawania zdrapek w sklepie, w którym mieściła się także kolektura. Ich łupem padły 743 zdrapki lotto. Szacowana wartość strat to ponad 1200 złotych.
Do kradzieży doszło w czerwcu. Policjantom z Mokotowa rozwiązanie tej ciekawej i nietypowej sprawy zajęło ponad trzy miesiące. Udało im się ustalić, że jakiś związek z tą sprawą może mieć Konrad S. Przez cały ten czas jednak nie można było odszukać tej osoby. Ale jak to zazwyczaj bywa złodziej musi kraść i wpadł na gorącym uczynku podczas następnej kradzieży w innym sklepie.
Złodziejowi nie pozostało nic innego jak przyznać się do czerwcowej kradzieży na komendzie. Znaleziono też jego wspólnika Rafała T. Oboje po zdobyciu zdrapek spieniężyli wygrane z nich w różnych kolekturach w całym mieście. Niefortunnie myślącym "szczęśliwcom grozi teraz po 5 lat więzienia. Jak widać pójście na skróty nigdy nie popłaca, ponieważ nie mamy żadnej informacji, aby wygrali większą kwotę ze zdrapek. Jednak prawdopodobnie wygrali dużo czasu w celi na przemyślenie swojego życia.
Komentarze:
Komentować mogą zalogowani użytkownicy.Rejestracja | Logowanie [w MENU]
Dodaj komentarz
Anuluj