W środę przed godziną 18, w kolekturze Lotto w Słupsku doszło do napadu. Na szczęście sprzedawca siedział za specjalną oszkloną ladą.
Sprawca wszedł do kolektury, w której sprzedawano także prasę, i rozglądał się za czymś. Przestępca chciał zasugerować najzwyklejszą chęć zakupu. W pewnym momencie poprosił kobietę z obsługi, aby podała mu czasopismo. Gdy ta wstała i udała się do regału, ten złapał ją za kark i przybliżył nóż do jej szyi, żądając wydania pieniędzy z kasy.
Na szczęście w tym samym momencie do kolektury wszedł klient, co od razu spłoszyło napastnika. Sprawca uciekł w pośpiechu, a klient zadzwonił na policję, aby zgłosić zajście. Póki co nie wiadomo, czy wszedł on do punktu, bo zauważył coś dziwnego, czy po prostu był to szczęśliwy zbieg okoliczności, który zapobiegł tragedii.
Sprawcą okazał się 18-latek, który tuż po zajściu zadzwonił na komendę policji i opowiedział, co zrobił i wskazał miejsce swojego pobytu. Przekazał też informację, gdzie jest nóż, którego użył do napadu. Z jego wyjaśnień wynika, że do czynu sprowokowały go problemy finansowe. Mężczyzna został zatrzymany w areszcie na miesiąc, a prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania popełnienia rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Źródło: https://gp24.pl/z-nozem-napadl-na-pracownice-kolektury-lotto-w-slupsku/ar/9024755